Rekolekcje

W tygodniu po niedzieli Miłosierdzia księża z naszej prowincji zakonnej spotykają się na tygodniowych rekolekcjach. Oprócz pogłębienia życia duchowego, czyli spotkania z Bogiem rekolekcje zawsze są okazją do spotkania ze współbraci, pracującymi na co dzień samotnie i w dużym rozproszeniu.  Biskup Waltera Ebejer ordynariusza diecezji Uniao da Vitoria, zwykł mówić: my brazylijscy hierarchowie będziemy musieli ponieść odpowiedzialność przed Bogiem za to, że posyłamy do pracy księży na pojedynczych placówkach, tymczasem Jezus podczas swojej działalności na ziemi wysyłał zawsze przed sobą po dwóch uczniów. Istotnie działalność w pojedynkę jest dużym utrudnieniem nie tylko  pracy duszpasterskiej, ale również w życiu wspólnotwym, do którego jako zakonnicy jesteśmy powołani.

Niestety warunki pracy w Brazylii zmuszają do pracy w pojedynkę. W naszej prowincji praktykowana jest zasada, aby obejmować parafie, które położone są blisko siebie. Wtedy jest możliwość  tworzenia tzw. wspólnot regionalnych. Dawniej kiedy w prowincji pracowało nas prawie pięćdziesięciu, było to łatwiejsze. Dziś niewielu nas tu zostało. Automatycznie zmniejszyły się też odległości między parafiami, w których posługujemy. Od Kurytyby gdzie znajduje się nasz Dom prowincjalny, obecnie najdalsze placówki znajdują się w Rio de Janeiro – 900 km, na południe w Porto Alegre – 750 km i na zachód  w Quedas do Iguacu – 450 km. 

Nasi księża często biorą udział w rekolekcjach organizowanych w diecezjach, w których pracują, jak i tych zakonnych. Dawniej, czas po rekolekcjach wykorzystywany był na intensywne braterskie spotkania. Pewno podświadomie chcieliśmy wykorzystać każdą chwilkę czasu, aby nacieszyć się wspólnotą. Dziś marka czasu wywiera na nas swoje piętno. A może pomaga jej w tym także zmieniająca się mentalność świata, która i na nas ma duży wpływ? Po zakończeniu rekolekcji większość współbraci szybko wraca do swoich parafii.

Tegoroczne rekolekcje odbyliśmy w domu sióstr  franciszkanek Rodziny Maryi zwane w Brazylii popularne Sagrada Familia. To założone w Polsce zgromadzenie bardzo się zasłużyło w pracy wśród brazylijskiej Polonii. Co prawda prowadzony przez nich dom rekolekcyjny, oddalony jest od Kurytyby zaledwie ok. 30 km, ale nie było tam zasięgu telefonii komórkowej ani internetowej sieci wifi. Na pewno sprzyjało to oderwaniu się od tzw. ziemskich spraw i poświęceniu się na medytacje.

Rekolekcje głosił ks. Marek Grygiel ekonom generalny naszego zgromadzenia zakonnego. Wierzę ze pobyt wśród nas był także i dla niego ubogacający. Na rekolekcje przyjechało 11 współbraci. Dwóch z różnych powodów nie mogło dojechać. Wspólny pobyt uświadomił nam, jak niewielu nas zostało. Kiedy na początku 1992 roku przyjechałem do pracy w Brazylii, to księża cudzoziemscy stanowili większość wśród tutejszego kleru. Teraz stanowimy tylko jego małą część. Kościół brazylijski ma już swoje powołania, które przejęły odpowiedzialność za tutejsze wspólnoty. Udział naszego zgromadzenia w działalność tutejszego Kościoła obecnie jest wyraźnie mniejszy. Zrobiliśmy dobrze swoją robotę, teraz pałeczkę przejmują nowe i co ważne tutejsze pokolenia kapłanów.

W tegoroczne rekolekcje wpisała się także 35 rocznica moich święceń kapłańskich. Co prawda, przypada ona w maju, ale teraz była jedyna okazja do jej świętowania w prowincjalnej wspólnocie. Choć nie jesteśmy już młodzi to nadal pełni zapału w pracy na rzecz naszych rodaków w Brazylii. W czasie wolnym  było dużo rozmów, podczas których dzieliliśmy się doświadczeniem pracy i nawzajem zachęcali do jej kontynuowania. Założyciel naszego zgromadzenia zwykł mówić, że między nami nie ma dali.

1 myśl w temacie “Rekolekcje”

Dodaj odpowiedź do Ania Anuluj pisanie odpowiedzi