2 maja od 2004 roku obchodzony jest w Polsce, jako Dzień Flagi RP. Historycznie polskie barwy narodowe wywodzą się z barw herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego. W symbolice polskiej flagi biel pochodzi od bieli orła, będącego godłem Polski i bieli Pogoni-rycerza galopującego na koniu-godła Litwy. Nieco wcześniej, bo 2 maja 2002 roku ustanowiono Dzień Polonii i Polaków za Granicą. W ten sposób uhonorowano Polaków żyjących poza granicami Polski, którzy często zabiegali o polską niepodległość oraz w przeróżny sposób wyrażali swoje przywiązanie do Rzeczypospolitej.
Podczas tegorocznych uroczystości, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, obecny na uroczystościach wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą, w uznaniu wybitnych zasług w działalności na rzecz wsparcia Polonii i Polaków poza granicami kraju wręczył odznaczenia państwowe, Akty Nadania Obywatelstwa Polskiego oraz biało–czerwone flagi. Wśród wyróżnionych osób, które otrzymały odznaczenia, znalazła się także i moja osoba. Otrzymałem Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydent w swoim przemówieniu wskazał, że Polacy mieszkający poza granicami kraju mają ogromny wkład w odzyskanie przez Polskę pełnej suwerenności i niepodległości.
Uroczystości odbyły się w Belwederze. Po oficjalnej części wyróżnione osoby zostały zaproszone na spotkanie z panem Prezydentem oraz jego małżonką. Była okazja do krótkiej rozmowy oraz zrobienia zdjęcia. Następnie przeszliśmy do pałacowych ogrodów, gdzie wraz z zaproszonymi gośćmi zostaliśmy podjęci przez parę prezydencką obiadem. Ta druga już nieoficjalna część uroczystości była okazją do nawiązania wielu nowych znajomości oraz przeprowadzeniu ciekawych rozmów. Wśród osób, które spotkałem, był między innymi polski naukowiec, który w pierwszej połowie lat 90-tych spędził rok w Polskiej Bazie Naukowej na Antarktydzie. Jakież było moje zdziwienie kiedy zapytał, czy ja nie jestem tym księdzem, który w tamtych latach był kapelanem polskich marynarzy w Santos i odwiedził ich na statku, którym płynęli na bazę H. Arctowskiego. Radości ze spotkania po latach nie było końca. Oczywiście przypomniałem sobie statek, którym płynęła ta wyprawa. Podczas rozmowy wspominaliśmy różne wydarzenia z tej i kolejnych wypraw oraz znajomych polarników. Dla wyjaśnienia dodam, ze przez wiele lat miałem regularne łączności z naszymi naukowcami, w ten sposób uczestnicząc w ich codziennych zmaganiach.
Film z uroczystości można obejrzeć, klikając tutaj.

Gratuluję orderu i dobrego obiadu w ciekawym miejscu z prezydentem. Też sukcesów w zawodach. Widać że umiejętności ważniejsze od sprzętu.
Byłem na Malcie i odwiedziłem 9h1xt którego stacja jako 9h6a jest na szczycie. Mało technologii. W szczególności zamiast przełącznika anten wtyka się odpowiednie anteny w gniazdko. Z stamtąd też startowałem w spdxc. Dużo Polaków.
Byle też na Cyprze i widziałem częściowo superstacje ruskich. Odwiedziłem 5b4aif który zna wszystkich na wyspie. Też dużo Polaków.
Powodzenia i do usłyszenia przy okazji.
Ignacy