Odległość z Kurytyby do Tokio to ok. 18.600 km. Wygląda dużo, ale taka odległość dla krótkofalowca nie stanowi specjalnej trudności. Wystarczy jedynie znać się trochę na propagacji fal radiowych i dobrać odpowiednią porę dnia i częstotliwość, a nawiązanie łączności nie powinno stanowić dużej trudności.
Każdego roku krótkofalowcy japońscy organizują zawody polegające na nawiązaniu jak największej ilości amatorskich połączeń radiowych z Japonią oraz innymi azjatyckimi krajami. Zawody te nie są zaliczane do grupy najpopularniejszych, gdyż bierze w nich udział grupa tylko ok. 2 tysięcy miłośników amatorskiego radia. Dla porównania w najbardziej popularnych zawodach takich jak CQ WW uczestniczy ok. 9 tysięcy krótkofalowców. Mimo odległości oraz stosunkowo malej liczby uczestników, warto zabawić się, startując również i w tych japońskich zawodach.
W ich zeszłorocznej już 64 edycji, której wyniki właśnie zostały ogłoszone, wziąłem udział w kategorii jednopasmowej. Startując emisją telegraficzną – alfabet Morse zająłem pierwsze miejsce w Brazylii, za co został mi przyznany ten oto dyplom. Japońskie zawody to trochę dobrej zabawy i mile spędzonego czasu.

