Od dawna chciałem tu przyjechać. Pragnąłem zobaczyć, jak obecnie wygląda centrala Ruchu Światło-Życie i pomodlić się przy grobie jego założyciela, ks. Franciszka Blachnickiego, który został zamordowany w 1987 roku przez komunistyczne służby specjalne.
Ruch Światło Życie, zwany popularnie oazami został zapoczątkowany w 1954 roku. Dopiero jednak w 1976 roku w parafii św. Józefa w Kielcach, ksiądz Piotr Gałka organizował pierwsze spotkania, zachęcając do uczestnictwa starszych ministrantów. Bardzo mi się podobały spotkania formacyjne i kiedy nadeszły wakacje wraz z innymi osobami z naszej parafii wzięliśmy udział w oazie pierwszego stopnia, która odbyła się w Brzegach Górnych koło Bukowiny Tatrzańskiej. Była to prawdopodobnie pierwsza grupa młodzieży z Kielc uczestnicząca w takich rekolekcjach. Nie istniały jeszcze wtedy tzw. oazy diecezjalne. W kolejnych latach były następne wyjazdy. Niekiedy w rekolekcjach oazowych uczestniczyłem dwukrotnie w ciągu roku. Choć od 1978 roku pełniłem posługę animatora, to dopiero rok później ukończyłem odpowiedni kurs, a w maju 1980 roku, podczas Centralnej Oazy Modlitwy zostałem oficjalnie wprowadzony w tę funkcję. Na pamiątkę tego wydarzenia z rąk sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego otrzymałem pamiątkowy dyplom. Dzięki oazom znalazłem moje miejsce w Kościele. Uczestnictwo w tym ruchu przyczyniło się też do wybrania mojej życiowej drogi.
Ruch Światło Życie nadal się rozwija. Kościół bogaty w swojej duchowości, ciesząc się wolnością, jakiej nie posiadał wtedy w Polsce, proponuje dzisiaj wiele form pogłębienia życia religijnego. Każdy może zawsze znaleźć coś dla siebie. Mimo dużej ilości ruchów i organizacji katolickich oazy nie straciły jednak na znaczeniu. Dziś rekolekcje oazowe organizowane się nie tylko w Polsce, ale i w 20 innych krajach.
Założyciel ruchu, Ksiądz Franciszek był reprezentantem pierwszego pokolenia Polaków, którzy wychowywali się w wolnej, niepodległej II Rzeczpospolitej. Bronił Ojczyzny we wrześniu 1939 roku, a potem był konspiratorem i więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych. Ponad rok przebywał w Auschwitz, w tym 9 miesięcy w kompanii karnej oraz przez prawie miesiąc w bunkrze głodowym. W marcu 1942 r. wyrokiem sądu niemieckiego został skazany na karę śmierci przez ścięcie gilotyną. Po 5 miesiącach pobytu w celi śmierci zamieniono wyrok na 10 lat ciężkiego więzienia. Po wojnie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie i w 1950 r. przyjął święcenia kapłańskie. Studiował na KUL, gdzie podjął pracę dydaktyczno-naukową. Jednak największym dziełem życia ks. Franciszka Blachnickiego był oazowy Ruch Światło-Życie, w którym w latach 1964-1989 wzięło udział ok. 2 mln Polek i Polaków. Ruch był prawdziwym ewenementem religijnym. Poprzez pogłębioną formację, prowadzącą do „do przyjęcia Jezusa Chrystusa jako swego osobistego Pana i Zbawiciela”, każdy uczestnik odkrywał swoje miejsce we wspólnocie Kościoła. ks. Blachnicki był represjonowany przez władze komunistyczne w Polsce, które miały na celu ograniczenie zasięgu jego oddziaływania na polskie społeczeństwo, szczególnie na młodzież. Został skazany na karę pozbawienia wolności w 1961 r., zaś po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, gdy pozostał na emigracji w Niemczech, prokuratura wojskowa wydała postanowienie o jego aresztowaniu i zarządziła poszukiwanie listem gończym. Śmierć ks. Franciszka Blachnickiego w dniu 27 lutego 1987 r. nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie ofierze śmiertelnych substancji toksycznych. Wykazały to czynności procesowe, przeprowadzone przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. Ks. Franciszek Blachnicki (1921-1987) jest zaliczany do najwybitniejszych przedstawicieli polskiego duchowieństwa katolickiego.
Zapraszam do Galerii zdjęć, gdzie umieściłem kilkadziesiąt fotografii zrobionych podczas spotkań oazowych w latach 1977-1982. Zdjęcia są czarno białe, a cała obróbka związana z wywołaniem i zrobieniem odbitek była robiona przeze mnie w zaimprowizowanej ciemni.



